wtorek, 31 grudnia 2013

Tradycyjna Msza w Nowy Rok - kaplica FSSPX

W środę, 1 stycznia 2014 roku  - Oktawa Bożego Narodzenia (Nowy Rok) - w kaplicy FSSPX przy ul. Opolskiej 2 w Olsztynie odbędzie się, co następuje:

17.30 Różaniec św., 18.00 Veni Creator, Uroczysta Msza św.

Jest to święto nakazane. Za śpiewanie tego dnia Veni, Creator można uzyskać odpust zupełny.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Po rekolekcjach adwentowych u Bractwa

 Od 21 do 22 grudnia 2013 r. w kaplicy p.w. NMP Ostrobramskiej w Olsztynie można było uczestniczyć w rekolekcjach  adwentowych które jak rok temu głosił ks. Karl Stehlin FSSPX. Tematem były rozważania o Niepokalanym Sercu Maryi.

Kilka wykładów przeplatanych rozważaniami kolejnych części różańca oraz dwie Msze święte dostarczyły przybyłym cennej duchowej strawy. Na zakończenie rekolekcji do Rycerstwa Niepokalanej Tradycyjnej Obserwancji zostało przyjętych kolejnych 9 osób.

Teraz kilka słów o tym, co usłyszeć można było podczas rekolekcji - pisane na podstawie baaardzo wyrywkowych, chaotycznych notatek popełnionych pierwszego dnia, więc nie jest to nawet próba zapisu kolejnych głównych myśli rekolekcji, a ewentualne błędy i wypaczenia proszę zrzucić na mnie, a nie na księdza rekolekcjonistę. Postaram się niedługo umieścić tu nagrania audio wykładów.
AKTUALIZACJA: oto linki do 5 nagrań audio. Po zalogowaniu na Gloria.tv można je pobrać na dysk:
I wykład
II wykład
III wykład
O rodzinie
Militia Immaculatae

Wyrywkowe notatki pozostawiam(poniżej), ale oczywiście lepiej posłuchać oryginału.
.
Ksiądz nawiązał do 9-letniej nowenny, będącej inicjatywą kard. Wyszyńskiego. 
Opowiedział też o swoich doświadczeniach z misji w Afryce, gdzie problemem był brak powołań, brak życia sakramentalnego i np. wielożeństwo. Zdarzało się, że na Mszy było tysiąc osób, a tylko 50 przystępowało do Komunii. By zaradzić sytuacji, misjonarze z Bractwa ogłosili krucjatę ku czci Niepokalanego Serca (akurat wypadało 75-lecie objawień w Fatimie). W czasie krucjaty organizowano procesje, wykłady, kazania, a nawet przedstawienia teatralne o Fatimie. Do co trzeciego domu w Libreville trafiła kopia obrazu NMP. Odpowiedź z Nieba była wspaniała - pod koniec roku do Komunii przystępowało już 350 osób, wiele małżeństw uregulowało swój status, innym owocem było 5 pierwszych powołań.
 ...
Wiele osób myśli, że istota nabożeństwa to praktyki (odmawianie litanii itd.). To błąd. Jesteśmy co prawda ludźmi, więc zewnętrzne praktyki są nam potrzebne. Istota jednak jest czymś duchowym, wewnętrznym.
Gdy ktoś mówi: "Kocham Cię z całego serca" to znaczy, że ten ktoś się w pełni angażuje
Ksiądz porównał serce do kielicha mszalnego - otwartego ku górze. Ten kielich nie jest wartością samą w sobie. On ma zostać napełniony, a wtedy stanie się najcenniejszym naczyniem świata, bo będzie w nim Bóg. Podobnie jest z sercem Maryi. Maryja jest Niebem Bożym, bo Bóg mieszka w Maryi.
...
Zamknięcie jest potrzebne - przed tym, co szkodzi. Zamykamy dom by go chronić przed złodziejami. Ogradzamy ogród, by nie został zadeptany.
Otwieram się na jedno, a zamykam na drugie - jeśli mam powołanie do zakonu, to nie do małżeństwa. Mogę się zamknąć dookoła, ale do góry - ku Niebu - pozostaje otwarta droga.
...
Wierni otrzymali kopie wizerunku Trójcy Świętej według wizji jaką s. Łucja miała w klasztorze Tuy 13 czerwca 1929 roku, z napisem "Łaska i Miłosierdzie" pod krwawiącą ręką Syna:

Ojciec ma szeroko otwarte ramiona, bo nam wszystko ofiaruje.
Misją Syna jest odkupienie świata poprzez śmierć na krzyżu.
Duch Święty - źródło światłości. Miłość ukazana jest jako światłość, źródło siły.
Matka Boża prowadzi do nawrócenia.
W rogu widać postać Łucji, która reprezentuje nas wszystkich.
...
Nasze życie ma tyle wartości, ile miłości - wypełnienie 2 przykazań. Św. Tereska mówiła, że będziemy osądzeni z miłości. "...cognitatione, verbo et opere..." Słowa mają budować a nie niszczyć. Moje myśli i czyny też. Ile w nich miłości do Pana Boga?

Tyle notatek, a na deser - kilka zdjęć:




środa, 25 grudnia 2013

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Tradycyjne Msze święte w Olsztynie - do końca grudnia 2013

Za stroną www gdyńskiego przeoratu podaję porządek nabożeństw w kaplicy Bractwa św. Piusa X w Olsztynie (ul. Opolska 2) na najbliższy tydzień:

25 grudnia (środa) – Narodzenie P.N. Jezusa Chrystusa (Boże Narodzenie) – święto I klasy. W drugiej Mszy: wspomnienie św. Anastazji, Męczennicy. Święto nakazane. 
17.30 Różaniec św., 18.00 Uroczysta Msza św.

26 grudnia (czwartek) Św. Szczepana, Pierwszego Męczennika
8.00 - Msza św.

29 grudnia (niedziela) Niedziela w Oktawie Bożego Narodzenia
17.30 Różaniec św., 18.00 uroczysta Msza św., katecheza.

30 grudnia (poniedziałek) Szósty dzień Oktawy Bożego Narodzenia
8.00 Msza św. - jeszcze potwierdzimy, czy ta Msza na pewno będzie (pewnie na 100% będzie wiadomo dzień wcześniej wieczorem). [Mszy nie było ze względu na wizyty kolędowe u wiernych którzy zaprosili kapłana]

Projekcja filmu o arcybiskupie Lefebvre - wrażenia

Abp Marcel Lefebvre - postać przez opinię publiczną na ogół totalnie nierozumiana. Ba-niesprawiedliwie demonizowana... Film dokumentalny prezentujący jego życie i dzieło można było obejrzeć również w Olsztynie, 17 grudnia. Wiele historii, osobistych świadectw z których wyłania się nie tylko postać arcybiskupa - człowieka który wniósł ogromny wkład m.in. w chrystianizację Afryki i w tworzenie tam kościelnych struktur które istnieją do dziś. Poznajemy również czasy, w których żył oraz przemiany, jakie zaszły w Kościele. 
Szkoda, że niemal wszyscy wypowiadający się w filmie kapłani i biskupi z oficjalnych diecezjalnych i zakonnych struktur wystąpili przed kamerami w świeckich strojach. Na szczęście były podpisy, pozwalające zidentyfikować mówiącego jako osobę duchowną, a i ich świadectwa okazały się zadziwiająco przychylne bohaterowi tego dokumentu.
Wiele faktów mogło umknąć pamięci. Na szczęście można kupić DVD (jest też wersja z polskimi lektorami). 
 Na olsztyńskiej projekcji był obecny ks. Jan Jenkins - kapłan z założonego przez abp. Lefebvre'a Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Ksiądz Jan powiedział do przybyłych kilka słów, a po projekcji również widzowie mogli podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
Potem część widowni udała się do kaplicy przy ul. Opolskiej, gdzie ksiądz odprawił Mszę świętą. Mimo zdecydowanie późnej pory w kaplicy stawiło się (ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu) niemal tyle samo osób, co w niedzielę.
A teraz garść zdjęć. 
---
Przed projekcją na ulicach Olsztyna. Jak widać nasze miasto ma do zaoferowania baaardzo różnorodne atrakcje:


Przed albo po... ale na pewno na sali w Centrum Młodzieży Polsko-Niemieckiej / ul. Okopowa:


 ... a tu na pewno już po... Lista osób które mają swój wkład w powstawaniu filmu jest imponująca.


Ks. Jenkins FSSPX przysłuchuje się wypowiedziom widzów.


niedziela, 15 grudnia 2013

Co w tym tygodniu w Olsztynie?

Dziś, w niedzielę Gaudete Mszę w kaplicy Bractwa w Olsztynie odprawił ks. Łukasz Szydłowski FSSPX.

Wpisy o wizycie ks. Pflugera zostały uzupełnione o link do filmiku z wykładu.

A w nadchodzącym tygodniu na warmińskim poletku Tradycji odbędzie się co następuje:
- Już we wtorek, 17 grudnia, o godz. 18:00 - projekcja filmu dokumentalnego którego bohaterem jest abp Marcel Lefebvre. Miejsce: Polsko-Niemieckie Centrum Młodzieżowe, ul. Okopowa 25. Wstęp darmowy!

Aktualizacja: 17 grudnia o 17:00 w kaplicy FSSPX zostanie odprawiona Msza św. Jeśli ktoś ma obawy, że potem nie zdąży dojechać na Okopową, proszę zapytać kogoś w kaplicy - na pewno uda się zorganizować wolne miejsce w czyimś samochodzie.

- 21-22 grudnia (sobota-niedziela) - rekolekcje adwentowe głoszone przez ks. K. Stehlina FSSPX w kaplicy Bractwa przy ul. Opolskiej 2.

niedziela, 8 grudnia 2013

Wykład ks. Jenkinsa o łacinie w Kościele - nagranie video

Dziś cały Kościół świętował uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - szczęśliwi ci, którym zaspy nie przeszkodziły w dotarciu na Mszę...
A ja właśnie otrzymałam link do prawie całego wykładu Dlaczego Kościół powinien powrócić do Mszy po łacinie:

Link znajduje się również we wpisie z relacją.

niedziela, 1 grudnia 2013

Rekolekcje adwentowe w kaplicy Bractwa w Olsztynie (21-22.12.2013)

REKOLEKCJE ADWENTOWE
Kaplica p.w. NMP Ostrobramskiej, Olsztyn, ul. Opolska 2
21 – 22 XII 2013 r. Temat: „Rozważania o Niepokalanym Sercu Maryi” 
Rekolekcje głosi ks. Karol Stehlin

Sobota 21 XII 2013 
15.00 I część Różańca św. – możliwość przystąpienia do spowiedzi
15.30 Nauka
16.30 II część Różańca św.
17.00 Nauka
18.00 Msza Święta
18.45 Nauka
19.15 Adoracja Najśw. Sakramentu (III część Różańca św.)

Niedziela 22 XII 2013 (IV Niedziela Adwentu)
08.30 Różaniec – możliwość przystąpienia do spowiedzi
09.00 Nauka
10.00 Uroczysta Msza święta
11.15 Nauka
12.00 Uroczyste przystąpienie do Rycerstwa Niepokalanej (Tradycyjnej Obserwancji)

(informacja za www gdyńskiego przeoratu FSSPX) 

  A na deser zdjęcie z zeszłorocznych rekolekcji adwentowych. Kto na nich był, ten wie, że warto przyjść choć na część, jeśli nie da się być cały czas. A ks. Karol to wspaniały rekolekcjonista.



piątek, 29 listopada 2013

Wykład ks. Pflugera do posłuchania

Na razie jest do odsłuchania nagranie audio: Relację można poczytać tu. Po zalogowaniu na Gloria.tv można pobrać plik na dysk: http://pl.gloria.tv/?media=533662
Aktualizacja: Jest i film.

czwartek, 28 listopada 2013

Abp Lefebvre - pokaz filmu dokumentalnego w Olsztynie

Otrzymałam zaproszenie na pokaz filmu dokumentalnego, które to zaproszenie obejmuje wszystkich zainteresowanych:

„MARCEL LEFEBVRE. BISKUP PODCZAS BURZY”

Biografia bohatera wiary podczas kryzysu w Kościele

Miejsce: Polsko-Niemieckie Centrum Młodzieżowe, ul. Okopowa 25, Olsztyn

Czas: 17 grudnia 2013 r., wtorek, godz. 18.00

Po projekcji filmu odbędzie się dyskusja z ks. Janem Jenkinsem FSSPX

----

Myślę, że nawet osoby wrogo odnoszące się do postaci arcybiskupa powinny pójść. Ot, choćby żeby wyjść poza stereotypowy i często krzywdzący obraz malowany przez media i nieżyczliwe środowiska. By poznać dzieło Marcela Lefebvre'a jako gorliwego misjonarza który wiele dusz nakłonił ku Panu Bogu i jako apostolski delegat założył 36 diecezji, jako nuncjusza papieskiego w Afryce za którego nuncjatury mianowano pierwszych biskupów pochodzących z tego kontynentu. By zobaczyć tę postać we wspomnieniach i świadectwach ludzi wśród których żył i którym służył.
29 listopada upłynie 108 lat od jego narodzin.

środa, 27 listopada 2013

Po wykładzie ks. Jenkinsa

Różne są sposoby na spędzenie wtorkowego wieczoru... 12 listopada przynajmniej 45 osób przybyło na salę w Centrum Młodzieży Polsko-Niemieckiej, by wysłuchać wykładu ks. Jenkinsa FSSPX: Dlaczego Kościół powinien wrócić do Mszy po łacinie?
Na tej samej sali wierni gromadzili się kiedyś na Mszy świętej. Przynajmniej 3 osoby zgodziły się z niżej podpisaną, że przechodząc w dawnych "katakumbach" przez środek "nawy głównej" też w pierwszej chwili odruchowo chciały pokłonić się ołtarzowi i krzyżowi... których miejsce zajmuje obecnie wielki zegar. Oj... Ale słuchy chodzą, że niektórym księżom i klerykom przychodzącym przez środek kina lub teatru zdarzało się nawet przyklęknąć.

Po wykładzie chyba nikt ze słuchaczy nie miał wątpliwości że język, który niektórzy uważają za relikt przeszłości nie przystający do "nowego, wspaniałego świata" godny jest przyznaniu mu większej roli nie tylko w życiu Kościoła, ale i w naszej kulturze, nie bez powodu zwanej łacińską właśnie. Była też mowa o Mszy świętej, która jest nie tylko znakiem, ale i przyczyną jedności Kościoła, jest Ofiarą powszechną całego Kościoła.

Wykład rozpoczęty został obszernym wstępem o naturze języka, prelegent zgrabnie nawiązał również do Święta Niepodległości, które było dzień wcześniej by podkreślić rolę języka w podtrzymywaniu tożsamości danej wspólnoty. Potem ksiądz przeszedł do tematu właściwego, przedstawiając znaczenie łaciny jako języka Kościoła - języka niezmiennego, a więc stosownego do wyrażania niezmiennego sensu ofiary Mszy świętej. Nawiązał również do precyzyjności łaciny, dzięki której Kościół utrzymywał jedność i czystość wiary i skontrastował to z problemami które powstały gdy zaczęto dokonywać tłumaczeń wszystkich kościelnych tekstów na języki lokalne. Zwrócił uwagę na to, że łacina to język pozbawiony emocjonalnego bagażu języków narodowych. Wspomniał o językach sakralnych różnych wyznań - językach podobnie jak łacina przeznaczonych do sprawowania kultu a nie do codziennego, świeckiego użytku. Przypomniał również, że łacina była językiem II Soboru Watykańskiego, który w konstytucji o liturgii potwierdził jej znaczenie - chyba wielu obrońców "nowego i lepszego" woli o tym nie pamiętać...
To tylko niektóre wątki wykładu. Mam nadzieję, że dobrzy ludzie, którzy rejestrowali wykład, zechcą nagranie udostępnić, żeby można było jeszcze raz wysłuchać go w całości.

Drugie tyle co wykład trwała dyskusja, a raczej specyficzna mieszanka polemik, świadectw i innych wypowiedzi, których wydźwięk był zadziwiająco zgodny co do tego, że łacinie należy się powrót na należne jej eksponowane miejsce w Kościele i kulturze. Zabierający głos nie byli jednak zgodni co do możliwości wdrożenia łaciny powszechnie. Padły słowa o straconym pokoleniu, nadziei upatrywano w dzieciach, które należy uformować tak, by nadrobić zaniedbania naszych czasów.
Zapytany jak ideę powrotu łaciny przekuć w realizację ks. powiedział, że najłatwiejszy dostęp do łaciny zapewnia chorał gregoriański. Kolejny krok to przekonać do tego proboszcza...
Jedna z pań zabierających głos z goryczą opowiadała, że pytając swoich duszpasterzy o łacinę w Kościele byli traktowani jak wrogowie - Oni widzieli w tym zagrożenie dla Kościoła! U niej w domu powrót do Tradycji odbył się poprzez muzykę, a dzieci chętnie śpiewają chorał.
Dość długo trwała wymiana poglądów między księdzem a... posłanką na Sejm trzech kadencji. Mam nadzieję że w nagraniach znajdzie się również zapis całej powykładowej wymiany myśli.
-
A w nagrodę dla tych, który doczytali aż do tego miejsca - garść zdjęć.




Aktualizacja: Mam już link do prawie całego wykładu:

niedziela, 24 listopada 2013

Dodatkowa Msza św. 25.11.2013 r.

Jutro, czyli w poniedziałek (25 listopada 2013 r.) o godz. 8:00 w kaplicy Bractwa św. Piusa X w Olsztynie zostanie odprawiona Msza święta.

piątek, 22 listopada 2013

Wizyta ks. Pflugera w kaplicy Bractwa w Olsztynie - (foto)relacja

W środę, 20 listopada 2013 r. w kaplicy FSSPX w Olsztynie zrobiło się bardziej międzynarodowo niż zwykle - wizytował ją bowiem I Asystent Przełożonego Generalnego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, ks. Niklaus Pfluger. Kapłan ten gościł już w Polsce w 2008 roku, ale do Olsztyna przybył po raz pierwszy. Towarzyszył mu ks. Karl Stehlin - przełożony Bractwa na Europę Środkową i Wschodnią. Z Gdyni przyjechał też główny duszpasterz kaplicy - ks. Edmundas Naujokaitis.
Garść faktów za Wikipedią:
Ks. Pfluger jest Szwajcarem. Do seminarium w Zaitzkofen (Niemcy) wstąpił w 1978 roku, a święcenia kapłańskie otrzymał w 1984. Do 1985 roku przebywał w przeoracie w Oberriet (Institut St. Karl Borromäus); natępnie został przeorem w Bazylei. W 1989 został przełożonym dystryktu Szwajcarii, a w 1991 rektorem seminarium w Zaitzkofen. W 1998 wrócił do funkcji kierownika dystryktu szwajcarskiego, a od 2004 był przełożonym dystryktu niemieckiego. 11 lipca 2006 czterdziestoosobowa Kapituła Generalna Bractwa Świętego Piusa X wybrała go na I Asystenta Przełożonego Generalnego Bractwa, bp. Bernarda Fellaya. [...]Często zastępuje biskupa Bernarda Fellaya w wywiadach i w kontaktach z mediami, jest także jego delegatem w kontaktach z lokalnymi placówkami Bractwa.
Tyle Wikipedia.
Najpierw była Msza święta, którą celebrował ks. Stehlin, a potem wykład, którego tematem był kryzys w Kościele. Zmiany, które przeforsowano 50 lat temu przyniosły m.in. przewartościowanie teologii, liturgii, idei Mszy jako Ofiary. Ks. wyjaśniał, skąd wzięło się Novus Ordo Missae i czym się różni teologia NOM od teologii Mszy tradycyjnej. Mówił o ideach Pawłą VI, de Lubaca i Rahnera, o koncepcji że wszyscy są zbawieni i jakie są jej konsekwencje.
Podkreślił, że istota kryzysu nie polega na tym, że papież Franciszek myje nogi muzułmankom czy że nosi czarne buty a na tym, że ludzie porzucają wiarę. Nie chodzi o to, żeby narzekać na obecnego papieża, tylko by robić co się da.
Ksiądz opowiadał o potrzebie nawrócenia, o apostolacie, jaki Bractwo prowadzi. Mówił i o tym, co może zrobić każdy z nas - ufać Matce Bożej i Opatrzności, czytać katechizm i książki, które pomogą zrozumieć sytuację, modlić się, starać się ratować nasze dusze oraz w miarę możności pomagać i innym dojść do nawrócenia. By to osiągnąć musimy mieć wewnętrzny ogień. Potrzebne jest i studium, modlitwa, apostolat. Ks. Pfluger zacytował francuskiego księdza, który zobrazował co by było, gdyby po zesłaniu Ducha Świętego apostołowie nie ruszyli do ludzi by głosić im Dobrą Nowinę. Wyobraźmy sobie jak siedzą sobie spokojnie w Jerozolimie w jakimś domu. A na drzwiach domu tabliczka: "APOSTOŁOWIE. Dyżury od 10:00 do 12:00 i od 14:00 do 16:00". Siedzą, i czekają aż ktoś się zainteresuje tym co mają do przekazania...
Przytoczył przykład biskupa z Nikaragui, pełnego uznania dla działalności kapłana Bractwa, który prowadząc apostolat sam jeden pełen zapału ewangelizacyjnego starał się dotrzeć do każdego człowieka, w każdym możliwym miejscu.
Jasne, nie od razu da się zmienić świat, ale krok po kroku...
-
(Uwaga - korzystam z notatek, więc wszelkie błędy i wypaczenia w relacjonowaniu słów księdza to wkład własny ;-) Liczę, że dobrzy ludzie udostępnią całe nagranie szerszej publiczności).
[Aktualizacja:] I tak się stało, plik jest do odsłuchania w tym wpisie.
I do obejrzenia:
-

Po spotkaniu odśpiewano Salve Regina, a ksiądz udzielił zebranym błogosławieństwa. Udało się wygospodarować trochę czasu na pytania i rozmowy. Ksiądz jest bardzo otwarty i z dużą życzliwością rozmawiał z wiernymi. Potem odjechał do Gdyni, a spora część bywalców kaplicy jeszcze długo nie chciała rozejść się do domów, rozmawiając o sprawach ważnych i mniej ważnych.

Msza św.:

 A po niej - wykład:




 Mimo poważnej tematyki wykładu uśmiechu tego wieczora nie zabrakło...

 Po wykładzie, z ks. Stehlinem...
.... z ks. Naujokaitisem
 i na rozmowach z wiernymi...

niedziela, 17 listopada 2013

Rocznicowe i inne doniesienia z kaplicy Bractwa

Dziś, w rocznicę poświęcenia kaplicy:


Jutro (tj. w poniedziałek) o 8:00 w kaplicy będzie dodatkowa Msza św.
--
Przypominamy, że już w środę, 20 listopada, kaplicę odwiedzi Pierwszy Asystent Generalny Bractwa Św. Piusa X ks. Niklaus Pfluger. O godz. 18.00 będzie Msza św., a po niej wykład ks. N. Pflugera dla wiernych - pewnie udzieli on bieżących informacji jeśli chodzi o relacje Bractwo-Rzym.
--
Ks. Edmundas zaprasza młodych mężczyzn do służenia przy ołtarzu w charakterze ministrantów.

Minął rok

I znów na skutek obniżonej jesienną pogodą czujności przegapiliśmy pewną datę. Otóż 8 października minął rok od pierwszej Mszy w kaplicy Bractwa św. Piusa w Olsztynie. A dziś, 17 listopada, mija rok od poświęcenia kaplicy.
-
Na początek cofnijmy się w odmęty prehistorii, czyli... do roku 2011 ;-) by przypomnieć sobie stare czasy w wynajmowanych na godziny "katakumbach" na Starym Mieście. Tym, którzy jeszcze nie czytali, polecam lekturę wpisu o początkach apostolatu FSSPX na Warmii. 
-
Od października 2012 roku wierni mają już stałe miejsce celebracji przy ul. Opolskiej 2. Minął rok i troszkę się tu pozmieniało - a najbardziej w części którą z pewną taką nieśmiałością nazwę "prezbiterium".
Tak było pierwszego dnia:

Wtedy centralne miejsce kaplicy zajmował mały, przenośny ołtarz - ten sam co w czasach bardziej "partyzanckich", gdy Msza celebrowana była w wynajmowanych na godziny salach na Starym Mieście. Bijącą po oczach zastanymi barwami wojennymi ścianę częściowo spacyfikowano solidnym materiałem.
-
Przez miniony rok, wyposażenie było stopniowo uzupełniane.
Jak jest teraz? Bardzo podobnie jak na poniższym zdjęciu, na którym ołtarz jest już przykryty po Mszy, nie jest ozdobiony bo zdjęcie popełnione zostało jeszcze w czasie Wielkiego Postu:

A tu węższe, ale bardziej aktualne ujęcie:
Pojawił się podest na którym ustawiono nowy, solidny ołtarz i jeszcze solidniejsze tabernakulum, balaski z obrusami i kwiaty, a ścianę zasłonił materiał w bardziej neutralnym kolorze.

W kaplicy pojawił się skonstruowany przez jednego z wiernych konfesjonał, uzupełniono też wyposażenie zakrystii. Na ścianach wisi Droga Krzyżowa i kilka innych wizerunków, m.in. św. Michała Archanioła.
W części "korytarzowej" wstawiono dodatkowe regały na książki i prasę.
Tyle o wystroju, który choć najbardziej rzuca się w oczy i który wierni starają się upiększać, by miejsce sprawowania Najświętszej Ofiary i spotkania z Realną Obecnością prezentowało się jak najgodniej, nie jest przecież celem samym w sobie.
-
Wierni skupieni wokół tego miejsca przyjmują Ciało Pańskie, ale i strawę duchową w postaci Słowa Bożego, którego głębię pomagają im odkryć skupione na czytaniach homilie.
W czasie minionego roku w kaplicy Msze odprawiali księża: Edmundas Naujokaitis, Karl Stehlin, Raivo Kokis, Edward Wesołek, Konstantyn Najmowicz, Łukasz Szydłowski i Dawid Wierzycki, ostatnio również ks. John Jenkins (ale o tym jeszcze napiszemy). Ks. Naujokaitis głosił katechezy, a ks. Stehlin - rekolekcje.
Bywalcy (oraz kilkunastu przybyszów m.in. z Trójmiasta) uczestniczyli w pielgrzymce do Klebarka Wielkiego, a część wiernych także w międzynarodowej pielgrzymce z Warszawy do Częstochowy. Kilka osób wstąpiło w szeregi Milicji Niepokalanej (tradycyjnej obserwancji). Dwie osoby przyjęły sakrament bierzmowania w Warszawie. Powstała też róża Żywego Różańca.

Dzięki posłudze kapłanów z Bractwa w minionym roku troje członków rodzin wiernych otrzymało Ostatnie Namaszczenie, odbyły się też 2 pogrzeby i towarzyszące im uroczystości żałobne. Nie zapominajmy o modlitwie za dusze tych zmarłych.
Osoby spoza grona wiernych często wyrażały zaskoczenie faktem, że ksiądz pokonuje jakieś 100 km. w jedną stronę, by dotrzeć do ciężko chorej lub umierającej osoby. Tym cenniejsze jest świadectwo jakie dają posługujący w kaplicy kapłani.
-
Frekwencja jest dość różnorodna ;-), pojawiło się parę nowych twarzy, które stały się już twarzami dobrze znanymi. Miłą niespodzianką są pojawiający się na ogół z zaskoczenia goście z zagranicy, którzy mimo że są na wakacjach, w nieznanym sobie miejscu, zadają sobie trud odszukania kaplicy (czasem nawet z wydrukiem niniejszego bloga w garści).
-
Śpiew... no, idzie coraz lepiej ;-)
-
Postaram się w wolnej chwili sporządzić jakieś kalendarium minionego roku.

niedziela, 10 listopada 2013

I znów kumulacja ;-)

Zapowiada się kolejna piękna seria tradycyjnych Mszy św. w kaplicy Bractwa św. Piusa X. Msza była dziś o 18:00, jutro (tzn. w poniedziałek, 11 listopada) będzie o godz. 8.00, we wtorek - o 17.00.

Tradycyjna Msza św. 10.11.2013 r. w Olsztynie

Dziś, tj. w niedzielę, 10 listopada 2013 r. Mszę św. w kaplicy FSSPX w Olsztynie ma odprawić ks. Jan Jenkins.
Msza będzie jak zwykle, o godz. 18:00, przed nią od 17:30 odmawiany będzie różaniec.

czwartek, 7 listopada 2013

Wizyta I Asystenta Generalnego FSSPX w Olsztynie

Już 12 listopada wykład ks. Jenkinsa, a w środę, 20 listopada 2013 r. w kaplicy przy ul. Opolskiej 2 w Olsztynie odbędzie się wizytacja Pierwszego Asystenta Generalnego Bractwa Św. Piusa X ks. Niklausa Pflugera. 
O godz. 18.00 będzie Msza św., a po niej wykład ks. N. Pflugera dla wiernych.
(Informacja za www gdyńskiego przeoratu FSSPX)

niedziela, 3 listopada 2013

4 listopada 2013 jest Msza

Jutro, tj. 4 listopada w kaplicy FSSPX w Olsztynie będzie dodatkowa Msza św. (jak to zwykle w poniedziałki bywa, o godz. 8:00). To chyba pierwszy po Soborze przypadek, że wierni z Warmii mogą aż 4 dni pod rząd wysłuchać tradycyjnej Mszy świętej :-)

Wszystkich Świętych w kaplicy Bractwa w Olsztynie

Wierni zebrani w kaplicy Bractwa św. Piusa X pod przewodnictwem kapłana prosili o wstawiennictwo tych, którzy już dostąpili chwały Nieba. Śpiewana była litania do wszystkich świętych - taka, jaką była wszędzie jeszcze 50 lat temu, z całym jej bogactwem wezwań i błagań.


A w Dzień Zaduszny zabrzmiała przepiękna sekwencja Dies Irae, oraz inne modlitwy, które kiedyś odbijały się echem w każdym kościele, a które po reformie usunięto w cień lub zapomniano...



 Egzekwie

sobota, 2 listopada 2013

2 listopada - Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych

W tych dniach wspominamy naszych zmarłych - ufając Bożemu miłosierdziu, nie zapominajmy o modlitwie za nich.
Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci.
Niech odpoczywają w pokoju.
Amen
+++
W tym roku w Olsztynie i w Dywitach odbyły się tradycyjne uroczystości żałobne, przeprowadzone przez kapłanów z Bractwa św. Piusa X. Otrzymałam kilka zdjęć z pogrzebu, które publikuję za zgodą córki Zmarłego. Pomódlmy się również i za Jego duszę.







czwartek, 31 października 2013

Dlaczego Kościół powinien powrócić do Mszy św. po łacinie? - wykład ks. Jenkinsa 12 listopada 2013

Już niedługo, bo 12 listopada 2013 r. ks. Jan Jenkins wygłosi w Olsztynie wykład na temat:

Dlaczego Msza św. powinna być po łacinie?

Początek: 12.11.2013 r. (wtorek), godz. 18.00
Miejsce: ul. Okopowa 25, Polsko-Niemieckie Centrum Młodzieży, Olsztyn (na Starym Mieście, koło amfiteatru). Sala 101 mieści się na piętrze.

niedziela, 27 października 2013

Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny - tradycyjne Msze św.

W najbliższe dni w olsztyńskiej kaplicy Bractwa św. Piusa X można będzie uczestniczyć w tradycyjnych uroczystościach:
1. listopada (piątek) – Uroczystość Wszystkich Świętych – 1 kl, biały. Nakazane święto. Nawiedzenie cmentarza w dniach od 1 do 8 listopada – odpust zupełny za zmarłych. Pierwszy piątek miesiąca ku czci Najświętszego Serca Jezusa. 17.30 Różaniec św., 18.00 Litania do Wszystkich Świętych, Uroczysta Msza św.
2. listopada (sobota) Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych (Dzień Zaduszny) – 1 kl., czarny. Nawiedzenie kościoła – odpust zup. za zmarłych. Pierwsza sobota miesiąca ku czci Niepokalanego Serca N.M.P. 7.30 Msza św., 8.00 Uroczysta Msza św. żałobna i Egzekwie
(Informacja ze strony gdyńskiego przeoratu)
--- 
A tak było rok temu:

Więcej: tu

wtorek, 22 października 2013

Kazanie o objawieniach w Gietrzwałdzie

Na stronie gdyńskiego przeoratu pojawiło się kazanie z 8 września, dotyczące miejsca bardzo nam bliskiego - Gietrzwałdu, zwanego "polskim Lourdes". Kradnę w całości z: http://gdynia.piusx.org.pl/index.php/kazania-i-wykady/31-kazania-rok-2013/1057-narodzenie-n-m-p-gietrzwald-8-09-2013
 
Narodzenie N.M.P., Gietrzwałd, 8.09.2013
Drodzy Wierni!
Z radością obchodzimy dzisiaj wspomnienie Narodzenia N. Maryi Panny. Kościół św. w swych modlitwach wzywa nas dziś, abyśmy przyłączyli swe głosy do chórów anielskich i świętych, uwielbiając Maryję, jako Pannę nieba i ziemi, jako Matkę rodzaju ludzkiego.
Pierwszą więc przyczyną tej radości jest to, że Maryja, dziewica, należąca jak my wszyscy do rodzaju ludzkiego, została wyniesiona ponad chóry aniołów i stała się Matką samego Boga. Kościół św. w pacierzach kapłańskich odzywa się do Maryi: „Narodzenie twoje, Bogarodzico Dziewico, radość zwiastowała całemu światu, z ciebie bowiem zeszło słońce sprawiedliwości, Chrystus, Bóg nasz, który znosząc przekleństwo, dał nam błogosławieństwo a zwyciężając śmierć, darował nam żywot wieczny”. Niewiasta – Matką Boga; Syn Boży – Synem Maryi! Tę prawdę wiary głosi Archanioł Gabriel, mówiąc: „Nie bój się, Maryjo, albowiem znalazłaś laską u Boga. Oto poczniesz w żywocie i porodzisz Syna a nazwiesz imię jego Jezus... To, co się z ciebie narodzi święte, będzie nazwane Synem Bożym“. To macierzyństwo wyniosło Najświętszą Pannę ponad wszelkie dzieła rąk Bożych, ono postawiło ją między Bogiem a światem jako naturalną pośredniczkę między jej Synem a nami i kazało ją uczcić osobną i wyłączną czcią religijną, która żadnemu z Świętych się nie należy, a która ponad sobą ma tylko cześć należną Trójcy Przenajświętszej.
Ona jest Królową całej ziemi, nie tylko ziemi, ale i Królową nieba. Dlatego woła św. Augustyn: „O Pani moja, z tobą się nikt równać nie może, bo nad tobą tylko jest Bóg, a ty nad wszystkim, co nie jest Bogiem“. Zaś św. Bonawentura słusznie zauważa, że „Pan Bóg mógł większy świat stworzyć, ale większej niewiasty nad Maryję stworzyć nie mógł, choć jest wszechmocny, choć wszystko uczynić może, więcej dla Maryi uczynić nie mógł, jak kiedy ją uczynił Matką Bożą”.
Drugą przyczyną, dla której z taką radością obchodzimy pamiątkę Narodzenia jest, że Najśw. Maryja Panna jest zarazem i Matką naszą. Matka, to uosobienie dobroci, miłości i poświęcenia. Taką to Matkę sam Bóg zapisał nam w testamencie. Kiedy Chrystus zawisł na Golgocie, omdlały wzrok zwrócił ku swej Matce, stojącej pod krzyżem i wskazując jej na św. Jana stojącego obok, mówi: „Oto syn twój“, a zwracając się do Jana św. dodaje: „Oto Matka twoja”. W tych wzniosłych słowach Bóg nam dał wszystko. W sposób najbardziej wzruszającym to macierzyństwo Maryi pokazuje się nam w różnych jej objawieniach: w Lourdes, w Fatimie, w La Salette.
W dniu 8 września w archidiecezji warmińskiej wspomina się w liturgii dodatkowo objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie, czyli święto Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. W Gietrzwałdzie corocznie tego dnia odbywają się główne uroczystości ku czci tego święta. Możemy po krótce wspomnieć to objawienie, które dotąd jest jedynym objawieniem przyznanym oficjalnie przez biskupa miejscowego w Polsce.
Gietrzwałd to maleńka miejscowość w archidiecezji warmińskiej, założona w 1352 r. przez kapitułę warmińską. Kościół murowany powstał tu na początku XVI w. Warmia i Gietrzwałd szczęśliwie ostały się przed burzą reformacji. Wielki biskup warmiński, kardynał Stanisław Hozjusz w swoim Wyznaniu Wiary uzasadniał pożyteczność i potrzebę kultu Matki Bożej słowami św. Bernarda i wypowiedziami Ojców Kościoła. Między innymi pisze: „Tradycja wieków nakazuje nam zatem czcić świętych, a z nimi Królową. Gdy czcimy Tę, przez której żywot stało się zbawienie świata, czcimy przez to samego Chrystusa Pana. Uczucia, jakie żywimy dla Matki, odnoszą się do Jej Syna, uwielbiamy Syna w Matce Jego, a Matkę szanujemy ze względu na Syna”. W Wyznaniu Wiary broni również prawdy o Niepokalanym Poczęciu, a w swoich wywodach porównuje Matkę Bożą z pramatką ludzkości Ewą: „Maryja, w przeciwieństwie do Ewy, stała się służebnicą pojednania i lekarstwem na upadek ludzkości”. Katolicka Warmia, nazywana „świętą Warmią”, „Warmią zawsze wierną”, była szczególnie wierna kultu Matki Bożej.
Od końca XVI w. w gietrzwałdzkim kościele Maryja odbierała cześć w cudownym obrazie. Obraz przedstawia Maryję okrytą ciemnoniebieskim płaszczem, trzymającą na lewym ramieniu Dzieciątko. W górnej części obrazu aniołowie unoszą wstęgę z napisem „Ave, Regina Caelorum, ave, Domina Angelorum”. W 1717 r. obraz przyozdobiono srebrnymi koronami, potem także srebrnymi sukienkami. Kult Maryi w tym wizerunku zataczał coraz większe kręgi wśród wiernych. Wierni składali przed nim liczne wota dziękczynne i błagalne. W 1772 r. w wyniku I rozbioru Rzeczpospolita straciła wraz z całą Warmią także i Gietrzwałd. Katolicy bardzo cierpieli z powodu niemieckiej antykatolickiej polityki Kulturkampfu. W tych trudnych czasach przyszła im na pomoc sama Matka Boża.
W 1877 r. Gietrzwałd stał się miejscem objawień Matki Bożej, która przemówiła do kilku dziewczynek w dialekcie warmińskim. Matka Boża oznajmiła im, że jest niepokalanie poczęta i wyraziła życzenie, aby ludzie codziennie odmawiali różaniec i zaniechali pijaństwa, z czym wiązała się obietnica, że wkrótce zakończy się prześladowanie Kościoła w Królestwie Polskim, a parafie na Warmii, pozbawione (na skutek Kulturkampfu) kapłanów, zostaną obsadzone. By mieć pewność co do zeznań obu dziewczynek, rozdzielono je, by mieszkały oddzielnie pod opieką zaufanych rodzin i nie spotykały się ze sobą. Jednak ich zeznania na temat tego, co widziały podczas objawień, pieczołowicie spisywane przez proboszcza, prawie we wszystkich szczegółach się zgadzały. Komisja, powołana przez ówczesnego biskupa warmińskiego F. Kretzmera uznała objawienia za autentyczne. Ks. Augustyn Weichsel, proboszcz Gietrzwałdu, mimo szykan władz pruskich, zaczął realizować treść objawień, pogłębiając życie religijne w parafii i okolicy. Obie wizjonerki wstąpiły do szarytek. Justyna Szafrańska jednak po jakimś czasie opuściła zakon i wyszła za mąż. Barbara Samulowska (siostra Stanisława) wytrwała w życiu zakonnym, pracowała w szpitalach i sierocińcach w Gwatemali i zasłynęła świętością swego życia. W 2005 roku została ona ogłoszona Służebnicą Bożą, rozpoczęto jej proces beatyfikacyjny.
Stojąca przed kościołem kapliczka objawień została wybudowana już w trakcie objawień na wyraźną prośbę Maryi. Wizjonerki otrzymały dokładne wskazania, jak ma wyglądać figura w kapliczce. Uroczyste poświęcenie kaplicy odbyło się w niedzielę 16 września 1877 r., w tym dniu także zakończyły się objawienia. Z miejscem objawień łączy się źródełko, znajdujące się nieopodal rzeki Giłwy. Wypełniając prośbę proboszcza A. Weichsla Matka Boża podczas swego objawienia 8 września, w święto swego Narodzenia, pobłogosławiła źródełko. Od tego czasu w miejscu tym wielu pielgrzymów doznaje łask i uzdrowień. Gietrzwałd jako miejsce objawień Niepokalanie Poczętej, a również z powodu tego źródełka słusznie nazywany jest „Polskim Lourdes”.
Jak zawsze tam, gdzie dzieją się dzieła Boże, nie próżnuje i szatan, by wprowadzić zamieszanie i niepewność. Tak było w Lourdes, w Fatimie, tak i tu. Pojawiły się fałszywe wizje, o których Maryja powiedziała, że pochodzą od diabła. Pojawiły się też fałszywe widzące, nawet kilkanaście osób, które chcieli kontynuować otrzymywanie objawień, głosili jednak orędzia sprzeczne z nauką Kościoła. Wielu kapłanów, nawet w sąsiednim Olsztynie byli sceptyczni i nie pozwalali ludziom pielgrzymować do Gietrzwałdu. Największą próbą były jednak długotrwałe i intensywne prześladowania ze strony władz pruskich, potem hitlerowskich, a na reszcie polskich komunistycznych. Protestanckie władze pruskie uznały objawienia za polityczną manifestację nielojalności i za polską demonstrację narodową. Wiążąc to z obrazem Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, nakazały usunąć go z kościoła lub przynajmniej przenieść z prezbiterium w miejsce mniej widoczne. W stosunku do pielgrzymów i księży, a zwłaszcza ks. Augustyna Weichsla, stosowano kary więzienia, grzywny pieniężne, zawieszenia w spełnianiu czynności kościelnych, wygnania…
W 1945 r. Gietrzwałd wraz z całą Warmią powrócił w granice polskie. Opiekunami i kustoszami sanktuarium zostali kanonicy regularni, którzy żyją według reguły św. Augustyna. Ruch pielgrzymkowy się ożywił. W koronacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej w r. 1967 uczestniczyło około 200 000 pielgrzymów, choć władze komunistyczne robiły wiele, by ludność zniechęcić do i odciągnąć od uczestnictwa. W 1977 r. uroczyście obchodzono stulecie objawień. W dniu 11 IX 1977 r. bp warmiński J. Drzazga zatwierdził „kult objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie jako nie sprzeciwiający się wierze i moralności chrześcijańskiej, oparty na faktach wiarygodnych, których charakter nadprzyrodzony i Boży nie da się wykluczyć”.
Przez dwa i pół miesiąca Matka Boża objawiła się ponad 160 raz. Choć objawień było niezwykle dużo, jednak słowa Matki Bożej w nich są krótkie i pełne głębokiej treści. Pokazuje się ona jako zatroskana Matka lub raczej suwerenna Królowa, która cierpliwie zajmuje się drobnymi sprawami swych dzieci i podwładnych, głosi im jednak prawdy wieczne i wzmacnia podstawowe nawyki życia katolickiego, zwłaszcza odmawianie różańca.
W pierwszym objawieniu dnia 27 czerwca, akurat po zdanym egzaminie z katechizmu przed I Komunią św., Justyna Szafryńska zobaczyła na klonie przed kościołem „niezwykłą jasność, w niej biało ubraną postać, z długimi włosami opadającymi na ramiona, siedzącą na złocistym tronie”, otrzymującą hołd od anioła jako Królowa Niebios i Pani Aniołów. Matka Boża w objawieniach nawiązywała więc do swego cudownego obrazu w kościele. Zdarzyło się to podczas wieczornego Anioła Pańskiego. Następnego dnia podobne objawienie ukazało się również w czasie bicia dzwonów na Anioł Pański, kiedy Justyna wraz z koleżankami na tym samym miejscu odmawiała różaniec. Od 30 czerwca taką samą wizję otrzymywała Justyna i jej kuzynka Barbara Samulowska. Na prośbę proboszcza Justyna zapytała: „Czego żądasz, Matko Boża?” i usłyszała odpowiedź: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec”. Za odmawianie różańca obiecała uzdrowienie licznych chorych. Następnego dnia na pytanie kim jest, postać odpowiedziała: „Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta”. Jak i w Lourdes, Matka Boża tu potwierdziła 23 lata temu (1854 r.) przez papieża Piusa IX ogłoszony dogmat jej Niepokalanego Poczęcia. W późniejszych objawieniach Maryja znowu zalecała odmawianie różańca, kazała wybudować kapliczkę z jej figurą, pobłogosławiła źródełko. 23 lipca dziewczęta spytały: „Czy Ojciec Święty doczeka się tryumfu Kościoła?” i usłyszały odpowiedź: „Tak, doczeka się”. Matka Boża przestrzegała: „Teraz pod końcem świata szatan obchodzi Ziemię jak zgłodniały pies, aby pożreć ludzi”. Obiecała, że z powodu Kulturkampfu osierocone parafie znowu otrzymują proboszczy, i nakazała, „by wszyscy słuchali kapłanów”.
Matka Boża udzielała wielu odpowiedzi na pytania o problemach lokalnych lub osobistych: że będzie znowu czynny klasztor w Łąkach, że trzeba wykonać nową rzeźbę Matki Bożej w Sząbruku itd. Maryja nakazuje wizjonerkom wstąpienie do klasztoru i powiedziała: „Dobrze jest, jeśli do klasztoru idzie tyle osób, ile może”. Jednak znaczna część wypowiedzi miała charakter uniwersalny. Maryja wzmacnia nadzieję, że nastąpi odrodzenie Kościoła w Warmii i w Polsce, nakazuje posłuszeństwo proboszczowi i kapłanom, grozi karą pijakom i zepsutym dziewczętom, obiecuje zdrowie chorym, jeśli będą się modlili, zaleca zamawianie Mszy św. za zmarłych i w intencji nawrócenia jednej protestantki. Maryja daje radę kapłanom warmińskim: „Kapłani powinni gorliwie modlić się do Najświętszej Panny, wtedy ona zawsze będzie przy nich”. W orężach Maryi nie ma śladów ekumenizmu: troszczy się ona o nawrócenie jednego protestanta, ten jednak musi przyjść na miejsce objawień i odmawiać różaniec. Żeby podkreślić jak ważne jest nabożeństwo różańcowe, Maryja przez pewien czas objawiała się aż trzy razy dziennie, by towarzyszyć ludziom, odmawiającym trzy części różańca: rano tajemnice radosne, w południe tajemnice bolesne, wieczorem chwalebne. Zwyczaj ten jest kontynuowany do dzisiaj w kościele gietrzwałdzkim, cała symbolika różańca została jednak niedawno zakłócona przez niepotrzebne wprowadzenie tzw. „tajemnic światła”.
Owoce objawień były nadzwyczajne. Przyczyniły się do odrodzenia religijnego całej (polskiej i niemieckiej) ludności Warmii. Ożywiły też wśród polskiej ludności Warmii poczucie narodowe. Ustalił się zwyczaj codziennego odmawiania różańca, osłabła plaga pijaństwa, powstało bractwo trzeźwości, dokonywały się liczne nawrócenia i uzdrowienia. Już podczas pierwszych badań nad objawieniami ks. Franciszek Hipler zanotował 10 cudownych uzdrowień z chorób, co do których nawet dzisiejsza medycyna jest bezsilna. Do dnia dzisiejszego napływają do sanktuarium świadectwa o takich uzdrowieniach. W ciągu roku do Gietrzwałdu przybywa około 1 mln pątników, w każdą niedzielę ich bywa do kilkanaście tysięcy. Choć rozszerzenie popularności Gietrzwałdu było ograniczone przez granice polityczne, był znany ten sanktuarium w całej Polsce. Bł. Honorat Koźmiński, kapucyn, pod wpływem objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie założył w 1878 r. zgromadzenie Sióstr Służek NMP Niepokalanej, wspaniale się rozwijające.
Pamiętajmy o tym słynnym sanktuarium, o „polskim Lourdes”, opowiadajmy znajomym w Polsce i w innych krajach o objawieniach gietrzwałdzkich i o łaskach nadal płynących z tego miejsca! Zwłaszcza zaś wykonujmy wolę Królowej Niebios i codziennie odmawiajmy różaniec św. we wszystkich intencjach osobistych i całego Kościoła, i na pewno doznajemy za jej przyczyną wszystkich potrzebnych łask Bożych. Amen.

niedziela, 20 października 2013

Tradycyjna Msza 21 października

Najbliższa tradycyjna Msza święta już jutro (w poniedziałek, 21 października) o godz. 8:00 w kaplicy przy ul. Opolskiej 2.

niedziela, 13 października 2013

14 października będzie Msza

Jutro, tj. w poniedziałek 14 października o godzinie 8:00 ks. E. Naujokaitis odprawi w kaplicy przy ul. Opolskiej Mszę świętą.

sobota, 5 października 2013

Matka Boża Świętolipska - kazanie z 11 sierpnia

Jak człowiek nie zachowuje czujności to potem się budzi po prawie dwóch miesiącach i znajduje ot, na przykład kazanie z 11 sierpnia, które niniejszym kradnę w całości ze strony gdyńskiego przeoratu:
Matka Boża Świętolipska, 11 08 2013 r.
Drodzy Wierni!
Dzisiaj, 11 sierpnia, w archidiecezji warmińskiej obchodzi się uroczystość Matki Bożej Świętolipskiej. [Dzisiaj ku czci tego tytułu będzie Msza św. w naszej kaplice w Olsztynie.] Jest to jedno z najsławniejszych sanktuariów w Polsce, możemy więc przypomnieć sobie po krótce jego historię.
Na pograniczu Warmii (dawnego dominium biskupów warmińskich) i Mazur (dawnego terytorium Zakonu Krzyżackiego), na ziemi pradawnych Prusów, wśród lasów leży Święta Lipka, mała miejscowość na trwałe wpisana w dzieje Kościoła. W łacińskich dokumentach nazywa się ona Linda Mariana, a w niemieckich Heiligelinde. Nazwa miejscowości wzięła się od rosnącego niegdyś na pustkowiu, przy drodze łączącej Reszel z Kętrzynem, drzewa lipowego. W koronie tego rozłożystego drzewa ustawiono przed wiekami drewnianą figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus.
Zdarzyło się to kiedyś na przełomie XIV i XV wieków. W zamku kętrzyńskim, w więzieniu jakiś skazaniec oczekiwał śmierci. W nocy przed wykonaniem wyroku objawiła mu się Matka Boska i poleciła wystrugać z drewna figurkę. Skazaniec, choć nie umiał rzeźbić, zabrał się do strugania. Rano znaleziono przy nim piękną figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Sędziowie uznali to za znak, że Bóg go ułaskawił, więc i oni go zwolnili. Uwolniony poszedł drogą w kierunku Reszla i postawił figurkę na przydrożnej lipie. Wkrótce figurka zaczęła słynąć cudami. Najpierw jakiś niewidomy odzyskał wzrok, później – gdy pasterz przeprowadzał tędy swoje stada – zwierzęta klękały przed lipą oddając pokłon Matce Boskiej. Gdy sława cudów rozeszła się po okolicy, mieszkańcy pobliskich miast chcieli zabrać figurkę do swego kościoła. Wprawdzie najbliższym miastem jest Reszel, ale teren, na którym stała lipa, podlegał władzy Kętrzyna. Więc w uroczystej procesji przeniesiono figurkę do kościoła parafialnego w Kętrzynie. Jednak następnego dnia była znów na swojej lipie. Przeniesiona po raz drugi, ponownie wróciła na lipę. Wobec tego postanowiono zbudować przy tej lipie kaplicę. Imitacja lipy z figurką matki Boskiej, stojąca dzisiaj naprzeciw ambony w kościele, znajduje się w przybliżeniu na tym miejscu, gdzie rosła owa dawna lipa w średniowieczu.
Zbudowano ją w ten sposób, że lipa rosła w jej środku, a szczyt drzewa wystawał ponad zadaszenie. Można sobie wyobrazić, że kaplica miała postać okalających dookoła lipę zadaszonych krużganków. Kaplicę obsługiwali księża krzyżaccy z Kętrzyna. Już w średniowieczu ustalił się zwyczaj organizowania pielgrzymek do Świętej Lipki, do której dla uzyskania odpustu i w nadziei uzdrowienia przybywali pielgrzymi nie tylko z Prus i Warmii, ale również z Mazowsza. Najstarsza wzmianka o odpustu i pielgrzymkach do tej kaplicy pochodzi z 1473 r., i to z dalekiego Płocka. Pielgrzymował tu (w 1519 r.) także ostatni wielki mistrz krzyżacki w Prusach Zakonnych Albrecht Hohenzollern: pielgrzymował on do Świętej Lipki z samego Królewca, i to pieszo i boso. Cóż z tego jednak, skoro niebawem porzucił kapłaństwo, złamał śluby zakonne i stracił wiarę katolicką. Został on władcą Prus Książęcych, pierwszego na świecie luterańskiego księstwa. Potwierdziło się niestety powiedzenie, że rzadko kiedyś pielgrzymowanie czyni kogoś świętym – oczywiście, jeśli to jest jedynie akcja zewnętrzna, bez duchu pokuty i poprawiania życia.
Wyglądało na to, że Matka Boża opuściła swe dzieci i została zwyciężona przez herezję. W 1525 wiara katolicka została zakazana w państwie pruskim, a kult świętych uznano za zabobon. Tłum protestantów z Kętrzyna obrabował i zburzył kaplicę, lipa została wycięta, a figurkę utopiono w Jeziorze Wirowym. Na miejscu kaplicy żeby odstraszyć pielgrzymów postawiono szubienicę. Pielgrzymki były odtąd zabronione pod karą śmierci. Mimo to nocami przychodzili pielgrzymi, by na tym miejscu zapalać świeczki. Taki stan trwał blisko sto lat.
W 1618 r. jednak katolicy odzyskali swobody wyznaniowe, a sekretarz króla Zygmunta III Stefan Sadorski wykupił całą Świętą Lipkę. Administracja i prawo użytkowania Świętej Lipki zostały przekazane ojcom Jezuitom. Święta Lipka została więc bastionem kontrreformacji w Polsce północnej. Wybudowano drugą kaplicę, w której umieszczono kopię obrazu Matki Boskiej Śnieżnej, której oryginał od dawna jest czczony w rzymskiej bazylice S. Maria Maggiore. (Namalował go w 1640 r. w Wilnie Bartłomiej Pens, malarz pochodzący z Belgii, a zamieszkały w Elblągu, który w 1626 r. uszedł przed Szwedami do Wilna.) Odbudowa kaplicy zapoczątkowała rozkwit sanktuarium. W Prusach i na Warmii trudno było znaleźć człowieka, który by choć raz nie przyszedł z pielgrzymką do Świętej Lipki. Do Świętej Lipki przybywali pielgrzymi z Warszawy, Wilna, Lwowa. Wśród pielgrzymów odwiedzających Świętą Lipkę znalazł się królewicz Jan Kazimierz. Licznie napływający pielgrzymi nie mieścili się w świętolipskiej kaplicy.
Kapituła warmińska domagała się od Jezuitów rozbudowy kościoła. Ale Jezuici nie mieli funduszów na budowę. Były to czasy po „potopie” szwedzkim i cała Polska była wyniszczona gospodarczo. Po ogłoszeniu budowy od razu zaczęły napływać ofiary, najpierw od proboszczów i bogatszych mieszczan z Warmii, a później także z całej Polski i Litwy. Można powiedzieć, że kościół ten jest fundacją całego narodu. Pracami budowlanymi kierował architekt wileński Jerzy Ertli, którego rodzina przybyła do Rzeczypospolitej z Tyrolu. Obraz Matki Bożej z dawnej (rozebranej) kaplicy uroczyście przeniesiono do nowego kościoła, który został konsekrowany w 1693 r. Kościół nie mieścił wszystkich pielgrzymów, dlatego wybudowano krużganek z kaplicami narożnymi. Wyposażenie wnętrza trwało ponad pięćdziesiąt lat. Ołtarz główny, ołtarze boczne, kunsztownie wykonane tabernakulum, organy, freski w kościele i w krużgankach, rzeźby w kamieniu i drewnie – to wszystko stanowi, że Święta Lipka jest „perłą baroku” polskiego.
W XVIII w. zakon Jezuitów został rozwiązany, Święta Lipka stała się zwykłą parafią. W czasach napoleońskich parafia musiała płacić kontrybucje, srebra kościelne zabrano na cele wojenne. Przez cały XIX w., tak samo jak w poprzednich wiekach, był w Świętej Lipce oprócz kaznodziei niemieckiego, także osobny kaznodzieja polski. W 1932 r. powrócili do sanktuarium Jezuici, którzy po dziś dzień opiekują się sanktuarium. W 1968 r. odbyła się, pod przewodnictwem prymasa Polski Stefana Kard. Wyszyńskiego, uroczysta koronacja obrazu Matki Bożej Świętolipskiej. Dzień koronacji, 11 sierpnia, zapoczątkował dzisiejsze święto. Niestety, w duchu posoborowego ekumenizmu, jakby zaprzeczając kontrreformacyjną historię świątyni, nadano w tym dniu obrazowi nazwę „Matki Jedności Chrześcijan”...
Nad cudownym obrazem Matki Boskiej Śnieżnej, czyli Świętolipskiej w głównym ołtarzu, wisi obraz Nawiedzenia Elżbiety przez Matką Bożą. Święto Nawiedzenia jest również głównym odpustem tego sanktuarium, Ewangelia dzisiejszej Mszy św. ku czci Matki Bożej również opowiada o tym wydarzeniu na samym początku ziemskiego życia Zbawiciela. Matka Boża była wtedy, można powiedzieć, pielgrzymką, która wędrowała do domu Elżbiety, aby otrzymać cudowne potwierdzenie tajemnicy Wcielenia Syna Bożego. Elżbieta, napełniona Duchem Św., jako świadek zewnętrzny, potwierdziła to, co Maryja usłyszała w samotności od Anioła: „Jesteś nie zwykłą niewiastą, moją miłą krewną, jesteś, o Maryjo, błogosławioną między niewiastami, matką mojego Pana, Matką Bożą”. Mamy lato, najpopularniejszy okres różnych pielgrzymek prywatnych czy grupowych. Co zrobić, żeby te pielgrzymki mieli jakiś skutek duchowy? Powinniśmy postępować podobnie do Matki Bożej – nasze wyprawy muszą być podróżami do tajemnicy Bożej, żarliwym poszukiwaniem tego nadprzyrodzonego skarbu łaski, który nam zasłużył wcielony Syn Boży i jego Matka. Celem każdej pielgrzymki musi być, można powiedzieć, to, żeby byliśmy napełnieni Duchem Świętym i żeby mogli zaśpiewać razem z Matką Bożą Magnificat: „Wielbi dusza moja Pana, bo wejrzał On na uniżenie sługa czy służebnicy swojej”. Amen.
-----

Kazanie zakończone, a na okrasę wrzucam jeszcze garść zdjęć:
Ozdobiona wotami lipa z wizerunkiem Matki Bożej w Świętej Lipce:
Ołtarz główny:
 Wizerunek Matki Bożej:


 

poniedziałek, 30 września 2013

Msza 29 września w kaplicy Bractwa

W niedzielę, 29 września 2013 r. (Rocznica konsekracji Bazyliki Św. Michała Archanioła) w olsztyńskiej kaplicy Bractwa św. Piusa X Mszę odprawił x. Konstantyn Najmowicz. Ksiądz wygłosił piękne kazanie, które chyba wszystkich nakłoniło do zrobienia rachunku sumienia, w tym niżej podpisanych internautów, nałogowo marnujących czas w sieci ;-) 
 


niedziela, 15 września 2013

Wieści z kaplicy FSSPX

Dziś w kaplicy Bractwa św. Piusa X w Olsztynie była Msza św. i katecheza, którą jak zwykle wygłosił ks. Edmundas i  której jak zawsze warto było wysłuchać. Jutro, tj. w poniedziałek 16 września dodatkowej porannej Mszy NIE BĘDZIE.

niedziela, 8 września 2013

piątek, 6 września 2013

X. Jacek Bałemba o Mszy tradycyjnej i "lefebrystach"

Na Glorii.tv pojawił się filmik z Gietrzwałdu, który wielu zarówno wiernych, jak i kapłanów z naszej archidiecezji powinno obejrzeć. Niestety nie chce się wyświetlać na blogu, trzeba kliknąć w link.
http://gloria.tv/?media=495950 - konto zniknęło
http://pl.gloria.tv/?media=405509

(Ks. Jacek Bałemba SDB, fragment konferencji wygłoszonej 1 grudnia 2012 roku w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej w Gietrzwałdzie. Nagranie: Waldemar Giera).

Bóg zapłać za te słowa, księże!

niedziela, 1 września 2013

Tradycyjna Msza 2 września

W poniedziałek, 2 września 2013 tradycyjna Msza św. zostanie odprawiona o godz. 8:00 w kaplicy Bractwa św. Piusa X w Olsztynie (ul. Opolska 2).

niedziela, 25 sierpnia 2013

26 sierpnia Mszy nie będzie

Dziś Mszę w kaplicy FSSPX w Olsztynie odprawił ks. Stehlin, który wygłosił kolejne piękne kazanie.
Dodatkowej porannej Mszy w poniedziałek (26 sierpnia) nie będzie.

środa, 14 sierpnia 2013

15 sierpnia - Wniebowzięcie N.M.P. w kaplicy w Olsztynie

Czwartek, 15 sierpnia 2013 – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (Matki Bożej Zielnej) – święto nakazane.
(Wspomnienie dziękczynienia za Zwycięstwo Warszawskie nad bolszewikami z roku 1920)

W kaplicy p.w. Matki Bożej Ostrobramskiej w Olsztynie(ul. Opolska 2):

17.30 Różaniec św., 18.00 Poświęcenie ziół i owoców, następnie Msza św.

Info za stroną gdyńskiego przeoratu: http://gdynia.piusx.org.pl/index.php/porzdek-naboestw

niedziela, 11 sierpnia 2013

Msza 12 sierpnia (poniedziałek) w kaplicy FSSPX

Poniedziałkowa Msza(12 sierpnia 2013) w kaplicy p.w. Matki Bożej Ostrobramskiej (ul. Opolska 2 w Olsztynie) będzie o godz. 8:00. Celebrans - ks. E. Naujokaitis FSSPX.

niedziela, 4 sierpnia 2013

piątek, 2 sierpnia 2013

Msza w niedzielę 4 sierpnia

W najbliższą niedzielę (4 sierpnia) Msza św. w kaplicy Bractwa Św. Piusa X przy ul. Opolskiej 2 w Olsztynie odbędzie się jak zwykle, tj. o 18:00. Celebrował będzie ks. Edward Wesołek.

niedziela, 28 lipca 2013

28 lipca - Msza święta odwołana

UWAGA! W związku z problemami zdrowotnymi celebransa ani Mszy niedzielnej 28 lipca o 18:00, ani Mszy poniedziałkowej w kaplicy FSSPX w Olsztynie NIE BĘDZIE! Niestety, problem pojawił się zbyt późno by udało się zorganizować zastępstwo. Dziś o 17:30 wierni zbiorą się w kaplicy na różaniec i inne modlitwy.

niedziela, 21 lipca 2013

21 lipca - wieści niedzielno-poniedziałkowe

Dziś Mszę w kaplicy FSSPX w Olsztynie odprawił ks. Raivo Kokis. Do Olsztyna przybył również diakon Krzysztof - jeden z trzech Polaków, którzy w tym roku przyjęli święcenia diakonatu w seminarium w bawarskim Zaitzkofen - który wygłosił homilię. Do Mszy służył też polski kleryk tego seminarium.

W poniedziałek, 22 lipca Msza w kaplicy Bractwa będzie o 8:30.

środa, 17 lipca 2013

Święty Michale Archaniele...

Obraz św. Michała Archanioła, tuż nad wejściem do kaplicy wiadomego Bractwa:

Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen
 
Małe, kieszonkowe obrazki z podobnym wizerunkiem oraz powyższą modlitwą można kupić m.in. w księgarni przy Targu Rybnym(dawny "Ambasador").