W oczekiwaniu na konklawe wspomnijmy jedynego biskupa
warmińskiego, który został papieżem, a którego rocznica święceń kapłańskich (4
marca) właśnie się zbliża.
Pius II (źródło grafiki: Wikipedia)
W 1457 r. biskupem warmińskim został kandydat nie
związany z państwami walczącymi o wpływy na Warmii – dobrze widziany na dworze
papieskim głośny włoski humanista, poeta, dziejopis i geograf, biskup sieneński
kardynał Eneasz Sylwiusz Piccolomini, jedyny ultramontanin wśród ordynariuszy
warmińskich.
Urodzony w 1405 roku w Toskanii, w Sienie studiował
literaturę i prawo. Po wybuchu schizmy w maju 1437 roku, gdy sobór uznał siebie
za jedyną władzę prawną w zakresie kościelnym, Eneasz Sylwiusz opowiedział się
przeciwko Eugeniuszowi IV, za co spotkała go ekskomunika papieska. Następnie
pozostawał w służbie innych dostojników kościelnych. Był mistrzem ceremonii konklawe,
które w 1439 wybrało antypapieża Feliksa V, został też jego osobistym
sekretarzem.
Podczas poselstwa od soboru bazylejskiego na sejm
frankfurcki Eneasz Sylwiusz otrzymał w 1442 roku laur poetycki z rąk cesarza
Fryderyka III. Kardynał Zbigniew Oleśnicki, z którym nasz przyszły biskup
przyjaźnił się, gratulując wyróżnienia artystycznego, przepowiedział mu
przyszły awans na urząd sternika Kościoła powszechnego.
W 1442 przeszedł na służbę
cesarza Fryderyka III w roli sekretarza i nadwornego
poety cesarskiego; tym samym powrócił do grona zwolenników papieża Eugeniusza
IV. Po przejściu na stronę Eugeniusza IV, Eneasz Sylwiusz otrzymał od niego w
1445 r. zwolnienie z ekskomuniki. Wykazując
się dużą zręcznością dyplomatyczną, przyczynił się do nawiązania stosunków
Rzeszy z papieżem.
Kapłan, biskup, kardynał
Zmiana papieskiego stronnictwa
nie była jedyną metamorfozą Piccolominiego. Dotychczas hołdujący urokom życia,
ojciec dwojga nieślubnych dzieci i autor poczytnych erotyków, stawał się bliższy
sprawom duchowym. W marcu 1446 roku
został subdiakonem, a 4 marca 1447 przyjął święcenia kapłańskie. Jeszcze w maju
1446 roku cesarz Fryderyk zarekomendował go kapitule triesteńskiej jako
następcę tamtejszego biskupa(który zmarł rok później). 19 kwietnia 1447 r. papież
Mikołaj V mianował go biskupem Triestu. Piccolomini szedł coraz wyżej w
hierarchii kościelnej: w roku 1450 został ordynariuszem rodzinnej Sieny, a w
1456 r. otrzymał kapelusz kardynalski.
Biskup warmiński
Był to dostojnik do Polski
nastawiony nieprzyjaźnie, czemu dał wyraz na kartach swoich dzieł historycznych
i o czym wiedzieli Polacy oraz król. Jednak cieszącego się uznaniem europejskim
dyplomatę dostrzegła jako rozwiązanie swoich problemów część podzielonej wojną
trzynastoletnią kapituły warmińskiej.
Kanonicy, pod przewodnictwem Jana Plastwicha i Bartłomieja Liebenwalda, wybrali
w 1457 w Głogowie Piccolominiego na następcę
zmarłego biskupa warmińskiego Franciszka
Kuhschmalza.
Sytuacja z obsadą biskupstwa
była mocno skomplikowana. Swoich kandydatów powołały także inne grupy
kanoników, znajdujące się pod wpływami króla Kazimierza
Jagiellończyka i wielkiego mistrza krzyżackiego. Kazimierz Jagiellończyk był
zdecydowany nie dopuścić Piccolominiego do objęcia władzy na Warmii, nawet
gdyby elekt uzyskał zatwierdzenie papieskie. A owo zatwierdzenie papieża
Kaliksta III uzyskał - jako człowiek najlepiej mu znany – właśnie Piccolomini.
Biskupem warmińskim był
krótko - od 12 sierpnia 1457
do 19 sierpnia 1458
i cały ten czas trwały przepychanki różnych frakcji. Do objęcia diecezji przez
nominata nie doszło. Już po zatwierdzeniu elekta skierowano m.in. suplikę do
papieża, w której dziękowano za wyznaczenie na biskupa Warmii Piccolominiego, ale również proszono
papieża o ordynariusza rezydującego w diecezji. Skomplikowane zabiegi zarówno
zwolenników, jak i przeciwników objęcia warmińskiego biskupstwa przez elekta
zakończyła dopiero śmierć papieża Kaliksta III. Na jego następcę konklawe
wybrało 19 sierpnia 1458 roku właśnie kardynała Piccolominiego, który przybrał
imię Piusa II i 2 września został koronowany. Na jego cześć kapituła warmińska
udekorowała katedrę fromborską tiarą papieską.
Papież
Główną
ideą przyświecającą pontyfikatowi Piusa II było wyzwolenie Europy od zagrożenia
tureckiego. Usiłował powołać do życia nowy
zakon rycerski - Zakon Naszej Pani (Najświętszej Maryi Panny?)z Betlejem, z
siedzibą na wyspie Lemnos; ta inicjatywa, ogłoszona bullą w 1459,
nie doczekała się realizacji
Pius II zwołał
kongres władców chrześcijańskich do Mantui na 1 czerwca 1459 r. w sprawie
krucjaty przeciwko Turkom. Władcy owo wezwanie najpierw zignorowali, potem zaś
wysłali jedynie swoich delegatów. Niezadowolenie wielu państw wywołał apel
papieża o gromadzenie środków na krucjatę.
Na swoim
wystąpieniu w Mantui Pius II ostrzegał:
"Turcy nie wahają się umrzeć za swą najwszeteczniejszą
wiarę, my zaś nie potrafimy ponieść najskromniejszego choćby wydatku czy
wytrzymać najdrobniejszej niewygody przez wzgląd na Chrystusową Ewangelię.
Jeśli dalej tak będziemy czynić przyjdzie na nas koniec".
12
października ogłosił wspaniały apel, pięknie opracowany stylistycznie i
literacko, o konieczności zorganizowania wyprawy krzyżowej. Wysłał również osobne
listy do poszczególnych władców.
Na kongresie w Mantui tylko podjęto uchwałę o
wypowiedzeniu wojny Turkom, i na tej uchwale sprawa się skończyła. Europejskich władców, zajętych lokalnymi rozgrywkami politycznymi, krucjata nie interesowała.
W 1461 roku
Pius II napisał list do sułtana osmańskiego Mehmeda II Fatiha, w którym wykazał
błędy Koranu, wezwał go do nawrócenia i przyjęcia chrztu oraz przedstawiał
chrześcijańskie prawdy wiary, jak również zaproponował mu koronę wschodniego
cesarstwa bizantyjskiego. Listu jednak nie wysłał, za to na 23 września 1463
roku zwołał tajny konsystorz kardynałów w sprawie planu wojny z Turkami
osmańskimi.
W czerwcu 1464 r. papież
ponownie ogłosił wyprawę krzyżową i wyznaczył Ankonę na miejsce koncentracji
wojsk. Chcąc zachęcić władców chrześcijańskich do krucjaty, postanowił sam
stanąć na czele wyprawy.
Z bazyliki św. Piotra wziął krzyż jako znak uczestnika krucjaty i mimo ciężkiej
choroby wyruszył do Ankony, gdzie 15 sierpnia 1464 roku zmarł.
Jeszcze 18
stycznia 1460 roku Pius II potępił koncyliaryzm, a za składanie apelacji do soboru
groził ekskomuniką. Tej papieskiej bulli nie zaakceptowano jednak, jako
wiążącej ani we Francji, ani w Niemczech. Znaczące były starania papieża o
reformę; zamierzał odnowić Kościół i Kurię, jednak odpowiednia bulla nigdy nie
wyszła poza fazę projektu. On sam uległ nepotyzmowi mianując licznych krewnych
kardynałami.
---
Pamiętniki papieża Piusa II
można poczytać w przekładzie z łaciny na
język polski pióra biskupa
Juliana Wojtkowskiego – a ksiądz biskup potrafił ponoć wspaniale oddać
literackie piękno oryginału: Pius II. Pamiętniki, wyd. Biblioteca Apostolica Vaticana,
Michalineum 2005 - recenzję można przeczytać tu.
Dzisiejszy wpis absolutnie nie powinien być uważany za
przejaw własnej twórczości, został bowiem przeze mnie bezwstydnie skompilowany
na podstawie materiałów pochodzących z następujących źródeł:
- Poczet biskupów warmińskich, red. S. Achremczyk, OBN Olsztyn 2008, s. 67-72. (Polecam – pięknie wydana publikacja która liczy ponad 500 stron formatu A4, i bardzo przystępnie się z nią obcuje, również dzięki licznym ilustracjom)
- http://wladcy.myslenice.net.pl/papiestwo/osoby/Pius%20II.htm
- Wikipedia i Wikicytaty (hasło: Pius II)
- http://www.mbkm.pl/papa/310.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz